Co może mężczyzna

Co może zrobić mężczyzna, który idzie z dzieckiem na basen, a tam otaczają go kobiece ciała? Prawda – spora ich część cierpi na rozlazłość i nieciekawość, ale przynajmniej 10% napotkanych ciał jest fajna, a 5% bardzo fajna. Co może zrobić wiedząc, że jego wolność potrwa jeszcze 34 minuty, bo tyle jest do końca basenowych zajęć obu córek. Sam będąc grubo po trzydziestce? Z perspektywą kolejnego dnia w pracy, nudnego jak flaki z olejem. Co zrobić z tą wolnością sprowadzoną do porcji w dwóch kwadransach – przepłynąć 10 długości czy też uwiesić się na linie dzielącej tory i podglądać instruktorkę wodnego aerobiku, usiłującą stado kaszalotów zmienić w delfiny?



Co uczynić, gdy po ubieraniu, wycieraniu, suszeniu, pakowaniu, w barku, gdzie zawsze kupują rytualnego batona dla każdego pływającego członka rodziny objawi mu się nieziemska piękność? Gdy anielska twarz uśmiechnie się do niego uśmiechem tak pięknym i ciepłym, że październik który stał się przedwczesnym listopadem zmieni w lipiec na Majorce? Gdy spojrzy mu w oczy i powie tymi zaklętymi w gałki oczne bławatkami – ucieknij ze mną. Zacznij nowe życie u mojego boku. Weź moje piersi, których pozazdrościła by gwiazda kina dla dorosłych i figurę, za którą znielubiłaby mnie Scarlett Johansson. Zabierz mnie gdzieś daleko, gdzie nikt nas nie będzie widział i ciesz się mną. Co zrobić, gdy słyszy się to wszystko wyraźnie i nie ma mowy o pomyłce? Co powiedzieć tej pięknej, młodej świeżej, a przede wszystkim piersiatej, mając świadomość, że taka szansa trafia się raz na 30 lat i za następne trzydzieści lat będę być może już siedział na inwalidzkim wózku? Co opowiedzieć?. Może tak?:

– Trzy Grześki w czekoladzie poproszę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *