Jeep Wrangler był przyczyną świątecznej sprzeczki. A wszystko przez nieuczciwy lobbing, który zastosowała Królowa Matka. Wyobraźcie sobie, że posunęła się do kupienia Miłemu Młodemu Człowiekowi pod choinkę zestawu Lego Jeep Wrangler, abym składając go z synem rozkochał się w tym modelu i wreszcie dał namówić, by stał się on moim przedmiotem marzeń. Mocno hipotetycznych oczywiście, biorąc pod uwagę ceny gazu, prądu i całej reszty. No więc dobrze, składam te milion klocków, które ułożą się w auto, przy którym lubi pozować Kubuś Wojewódzki. Jak to bywa, czasem się coś przyczepi źle. I trzeba odczepiać. W trzeciej godzinie trzeciego dnia składania jesteśmy już troszkę nerwowi. Czekaj pomogę ci – mówi Królowa Matka. Gdzie pchasz te parówki – odpowiadam ja. Bęc i kłótnia świąteczna gotowa.
Znowu się spóźniłem, więc umówmy się, że to jest pranie brudów rok zamykające.
2021 pierwszy jaki był, każdy widzi (do czego to nawiązuje?). Dla nas był rokiem kwarantann, nauczań zdalnych i remontów. Nikt nie zachorował ciężko (Miły Młody Człowiek trzy dni przez szczepieniem okazał się być pozytywny), nikt nie umarł nam z bliskiej rodziny. To już dużo. Biorąc pod uwagę liczby. Dla mnie to był rok zdumień przede wszystkim.
Zdumienie, że tyle ludzi jest święcie przekonanych, iż noszenie maseczki odbiera im wolność osobistą, a szczepienie zaprowadzi do rychłej śmierci. Domyślałem się, że niektórzy internetowi antyszczepionkowcy sprzed Covida i płaskoziemcy są prawdziwi, nie sądziłem jednak, że będzie ich aż tak wiele. I będą tak zdeterminowani. Że liczby typu – dziś umarło 700 osób w tym 500 niezaszczepionych – będą po nich spływać jak woda po kaczce.
Jeszcze bardziej zdumiało mnie, że rząd i stojąca za nim większość sejmowa, który nie boi się iść na wojnę z UE, USA, który w nosie ma kary finansowe, z lękiem podwija ogon przed tą w sumie jednak nieliczną grupą, która reszcie narzuca swoją niezgodę. „Nie wprowadzamy obostrzeń, bo ludzie nie będą ich przestrzegać”. Rozumiem, że jeśli wzrośnie fala zabójstw, je też zalegalizują?
A najbardziej na świecie zdumiewa mnie inna rzecz. Niezwiązana ani z pandemią ani z polityką. No z tym drugim to trochę tak. Zobaczcie. Rządzi nami partia podkreślająca swoją katolickość i przywiązanie do tradycji. (Nawiasem, hehe, mówiąc, wcześniej rządziła taka, która też tej tradycji i katolickości nie zamierzała naruszać), Wprowadziła ona restrykcyjne przepisy antyaborcyjne, wspiera Kościół Katolicki i jego niektórych barwnych przedstawicieli. Ustanowiła nowe święta państwowe wolne od pracy, a wciąż nie sprawiła, by wigilia Bożego Narodzenia, była dniem wolnym od obowiązków służbowych. Rozumiecie to? Bo ja nie.
Z drugiej strony… Nastolatkiem będąc byłem świadkiem modnej wtedy telefonicznej zabawy quizowej przeprowadzanej przez telewizję. Ówcześnie publiczną. I w tejże zabawie, 30% (o ile dobrze pamiętam) na pytanie czym jest pisanka wielkanocna wybrało odpowiedź, uwaga!, że jest to śmigus dingus. To wiele o nas mówi chyba.
Życzę Wam zatem, żeby rok o kryptonimie 2022 nie sprawił nam zbyt dużego śmigusa dingusa. Cokolwiek to będzie oznaczać.
To ostatnia chwila, by zaopatrzyć się w Koszerną Metodę Wychowawczą jeszcze w tym roku.
Kupujcie Koszerną metodę wychowawczą!