I znowu będę musiał użyć wulgaryzmu i znowu parę osób się na mnie obruszy, a może nawet przestanie mnie czytać. Być może nawet znów zostanę sam na sam z moim wiernym czytelnikiem i kolegą (pozdrawiam Cię Arku). Trudno, może nie dostanę rowerka… Muszę jednak użyć słowa wulgarnego, żeby opisać jak zachowuje się kobieta WKURWIONA, którą odtąd (jeszcze tylko raz, za chwilę i już potem będzie grzecznie) będę NAZYWAŁ KOBIETĄ LEKKO ZIRYTOWANĄ.
A więc kobieta wkurwiona, to jest kobieta lekko zirytowana nie lubi, jak się ten fakt wyciąga na wierzch. Kobieta lekko zirytowana może wyrzucać sprzęty przez okno, może największego bandziora na ulicy poczęstować tekstem CO SIĘ K. GAPISZ?, ale gdy spytasz ją słowami:Kochanie, co jesteś dzisiaj taka nerwowa?, to licz się z tym, że zirytuje się jeszcze bardziej i będzie jeszcze więcej niż lekko poddenerwowana. A trzeba Ci wiedzieć, że piekło jest wybrukowane urwanymi głowami tych, którzy balansowali na linie pomiędzy lekką a większą irytacją i zmylili krok.
Kobieta lekko zirytowana naturalnie nie lubi też gdy mąż spyta, czy przyczyną jej humoru jest PMS. W ogóle wspominanie o tym jest zawsze nietrafione, zawsze nie na miejscu i zawsze wjazdem na autostradę do piekła, bez żadnego zjazdu po drodze. No ale to są sprawy oczywiste. Kto tego alfabetu nie pojął nie zasłużył, by czerpać wiedzę ze szkoły życia z kobietą. On zasłużył na karę główną. Po przecież pierwszoklasista wie, że wspominanie przy kobiecie o PSM to jak żarty ze Smoleńska w obecności Maciarewicza. Z tą różnicą, że Maciarewicz jeszcze nikogo nie zabił.
Kobieta lekko zirytowana lubi słowa ostateczne i całkowite ZAWSZE, NIGDY, NIKT. Dlaczego ja zawsze muszę po was sprzątać. Dlaczego nigdy nikt mi nie pomoże. Dlaczego nigdy nikt nie pomyśli o mnie tylko zawsze o sobie (zauważyliście? 3 w 1!)
Kobieta lekko zirytowana lubi też odmianę zaimków. Osobowych i innych. KTO to zrobił. JA tego dłużej nie wytrzymam. Do KOGO JA mówię (zauważyliście? 2 w 1!). CO TY SOBIE myślisz (znowu 3 w 1: rzeczowy, osobowy i zwrotny).
Kobieta lekko zirytowana chętnie podejmuje wyzwania. Rzuci sygnał do sprzątania piwnicy, zarządzi malowanie salonu, albo da ci okazję do zdrowego ruchu, każąc wysiąść z auta na skrzyżowaniu. Rodzina kobiety lekko zirytowanej wie, że wyzwania te trzeba podejmować. Jeśli chce się przeżyć.
Kobieta lekko zirytowana ma zaburzenia czasu (Wieki temu nie miałam choć chwili wytchnienia), przestrzeni (Co ja tu robię?) i pamięci (Kim ty jesteś, nie poznaję cię). Chce czerpać od swoich bliskich jak najwięcej i spodziewa się cudów (Daj cie mi wszyscy święty spokój).
Kobieta lekko zirytowana jest więc niemal tak samo upierdliwa jak facet, który miał cholernie ciężki dzień.