Wiem, zaniedbywałem Was. Oczywiście! Usprawiedliwienie mam. Tylko kogo to obchodzi? No właśnie. W każdym razie postanowiłem powrócić w nowej formie. Cyklicznej. Będę jednocześnie publikować te wynurzenia na Facebooku oraz na blogu. Tak na wszelki wypadek. Raz w tygodniu opowiem Wam, co u nas słychać, albo co słychać w polityce, literaturze, fizyce kwantowej… No dobra. Na początek, co u nas.
🏚Rok temu kupiliśmy dom. Pół roku temu zaczęliśmy go na serio remontować. Czy to dobre usprawiedliwienie zaniedbywania Was? Jeśli ktoś uzna, że niezbyt dobre, to osobiście przywalę mu kielnią. I poprawię z kopyta. (do jakiej piosenki nawiązuje autor?)
🤦♂️Jedynym człowiekiem na planecie, który ani zauważył ani nawet nie słyszał o awarii FB jest bezsprzecznie Królowa Matka. Dlaczego? Bo ma wyrąbane na FB. Ma wyrąbane do tego stopnia, że czasem jej koleżanki dzwonią spytać, czy żyje, skoro im nie odpisała na komcia, albo nie złożyła życzeń na wallu. „Bo ja nie wiem, co to jest wall” – odpowiada na to Królowa Matka. Wygląda na to, że tylko jeszcze ona nie zwariowała.
🐕Nasz pies Diuk nauczył się robić zdechł pies. Trzeba go oczywiście przekupić. Psim czipsem. Czy już mówiłem, że chowanie psów oraz dzieci ma wiele analogii?
🎵Oleńka woli Taco od Maty i ja to szanuję. Młodego Matę też, bo zadanie, by wyrażać, to co, go boli oraz wielu innych z tego pokolenia przy okazji wkurzając pokolenie poprzednie, wykonuje doskonale. Od zachwytu jestem daleki, od miażdżącej krytyki w stylu Podsiadło także. Natomiast jeśli nie znacie tego poety, to wiedzcie, że jego erudycja i kompetencja językowa, którą podziwiam od lat, daje mu prawo krzywić się na teksty Maty. Natomiast Mata senior… No jest pocieszny. Mógłby się zachować jak mężczyzna i wyrzucić syna z domu, albo odciąć od niego w mediach brukowych, a on co. Lata po podwórku i chce się trzaskać ze wszystkimi, co nie chwalą potomka. Gombrowicz rączki zaciera. Pupa na całego!
🏫Miły Młody Człowiek od września jest w drugiej klasie. Drugiej, a czasem mam wrażenie, że w pierwszej. Ta pierwsza to jak rodzina po śmierci Urszuli, „jakoby jej w ogóle nie było.”
😱Miły Młody Człowiek uważa, że jestem złym ojcem, bo każę mu chodzić do szkoły. Odgraża się, że napisze w tej sprawie do policji. Życzę mu szczęścia. Oleńka też jest ze mnie niezadowolona, bo ograniczam jej kontakty z telefonem do 3 godzin dziennie. MMC zgodnie z zaleceniami chińskiego rządu otrzymał szlaban na granie w tygodniu i giercować może tylko w sobotę i niedzielę. Królowa Matka okresowo także uważa mnie za złego członka. Tym się różni od rządu, który ma mnie za gorszy sort przez czas cały. Opozycja nie jest zadowolona, że nie popieram jej in blanco. Dobrze, że pies nie mówi nic…
Pierwsze cotygodniowe pranie brudów uważam za namoczone. I jednocześnie nie mogę uwierzyć, że wciąż są wśród Was tacy, którzy nie kupili mojej książki. Bardzo grzecznie proszę klikać w stosowny link poniżej, na IG w bio, a na FB w komentarzu.
Zamów Koszerną metodę wychowawczą!